niedziela, 21 lutego 2016

Dieta roczniaka - ulubione przepisy Alicji

Oj wiele się zmieniło w ostatnich miesiącach w planie dnia Alicji. Głównie w planie jedzenia.
Przez ostatnie pół roku powtarzam wiele razy, że Alicja jest już dużą dziewczynką. 
Ale teraz! Teraz to już nie niemowlak! Duża, mała dziewczynka.

Ok 6:00-7:00 niezmiennie budzą mnie dźwięki wydobywające się z niani elektronicznej. 
Tylko teraz to nie płacz czy "a guu" a raczej słodki głos Alicji mówiącej do misia lub sowy na ścianie "tam, tam, dam" lub nucenie Alicjowej piosenki ;)

Gdy wchodzę do pokoju Alicja pokazuje mi wszystkie ptaszki, sowy, sarenkę i inne zwierzątka (a to naklejki na ścianie a to wzory na zasłonce) i wita się z misiami. 
Po szybkiej zmianie pieluszki i porannej toalecie idziemy do kuchni na śniadanie.

Zwykle śniadanie są to kanapki, czasem jajecznica na maśle i warzywa, ale często nadal robię jej mleko. Problem w tym, że jak Alicja wypije butelkę mleka to i tak zjada ze mną (choć wtedy znacznie mniejsze) stałe śniadanie. Czy już wspominałam, że moja córka potrafi spoooro zjeść? ;)

Kanapki są z razowego chleba cienko posmarowanego masłem i tu różnie: albo prawdziwy ser żółty (czytaj etykiety zanim podasz jakikolwiek produkt dziecku!) albo twarożek albo biały serek do smarowania (naturalny, bez żadnych innych dodatków) albo jajkiem na twardo albo pastą z awokado (zmiksowane miękkie awokado z odrobina soku z cytryny) albo pastą z dyni lub bakłażana (poniżej przepisy) plus zawsze jakieś warzywo, ostatnio króluje papryka czerwona. 

Od jakiegoś czasu Alicja ma tylko jedną drzemkę w ciągu dnia, teraz wypada ona od ok. godz. 12:00. Do tej pory spała od ok 9-10:30 i wtedy jadła drugie śniadanie np. owoce, a potem miała krotką drzemkę po obiedzie. 

Teraz 2 posiłek je bardziej konkretny, bo niedługo po nim idzie spać. 
Zazwyczaj robię jej szybką zupkę lub je jakaś zupę "dorosłą" np. ogórkową. 

Nie ukrywam, że rzadko robię zupę dla nas, więc częściej robię jej zupkę osobno. 
Do wrzątku wrzucam różne pokrojone warzywa, np: marchewkę, korzeń i nać pietruszki, ziemniaka i groszek zielony. Chwilę gotuję aż będą miękkie, ale nie rozgotowane a pod koniec dodaję 1/2 rozkłóconego widelcem żółtka albo łyżeczkę śmietany 12% lub odrobinę masła/ oleju rzepakowego i łyżeczkę kaszy manny (wtedy zupka jest bardziej gęsta). Już od długiego czasu nie miksuję jej zupek.
Czasami zamiast zupki je twarożek z owocami albo naleśniki z twarożkiem i owocami albo placuszki, np. takie jak w przepisie na końcu.

Po drzemce pora na obiad. Zazwyczaj jest to mięso (królik lub drób z wolnego chowu) lub ryba z warzywami (brokuły, cukinia, kiszona kapusta) i ziemniakami lub kaszą, ewentualnie ryżem (ewentualnie, bo my preferujemy ryż brązowy lub dziki, a ona je zwykły biały, dłużej gotowany, by mogła swobodnie pogryźć i połknąć). Alija je też rośliny strączkowe - uwielbia zupę z soczewicy, na którą przepis znajdziesz w tym poście). Jeśli mięso to najczęściej są to klopsiki w sosie z warzywami (czasami zamiast bułki tartej dodaję kaszę manną lub odrobinę ryżu lub kaszy jaglanej) a jeśli rybka to na parze z warzywami (brokuły, kalafior lub cukinia - poniżej znajdziesz też szybki przepis na cukinię).

Po ok. 3 godzinach od obiadu, które zazwyczaj są dość aktywnym czasem dla Alicji, je 4 posiłek. Tu różnie. Zazwyczaj kaszka np. manna (po prostu gotuję kaszę na mleku i już), czasem nie w postaci płynnej a np. babeczek z owocami (jak w przepisie na końcu).

Nie jestem zwolennikiem pojadania między posiłkami, ale do ostatniego posiłku (mleka ok 19:00) Alicja jest głodna, wtedy dostaje warzywa lub owoce np. pokrojone w cząstki jabłko, gruszkę czy kawałek pomarańczy. Zdarza się, że je wtedy też pół bułki ze słonecznikiem... - Czy wspominałam już, że Alicja potrafi dużo zjeść? ;)

A na koniec dnia rozkłada się wygodnie w swoim ukochanym bujaczku i wypija mleko na dobranoc. Niedługo potem kąpiel i Alicja idzie spać.

A oto część ulubionych przepisów Alicji:

Placuszki jaglane z jabłkiem (ilość na naszą 3 osobową rodzinę;))
Skład:
- jabłko obrane ze skórki i starte na tarce jarzynowej, zamiast jabłka mogą być inne owoce np. gruszka albo rozgnieciony widelcem banan
- kasza jaglana - niepełna szklanka
- skrobia ziemniaczana - 2-3 łyżki (lub więcej, jeśli rezygnujesz z jajka)
- jajko - 1 szt.
- kurkuma - szczypta
- cynamon - szczypta
- olej kokosowy
- woda
W tym przepisie możesz zrezygnować z jajka, jeśli np. Twoje dziecko ma na nie alergię.
Do rozgrzanego na gazie garnka wrzucam kaszę jaglaną. Cały czas na dużym ogniu, podrzucam ją w garnku aż poczuję intensywny zapach kaszy (ale nie przypalam kaszy!), dzięki temu kasza jaglana straci swoją charakterystyczną goryczkę. W tym samym czasie zagotowuję w czajniku wodę. Gdy kasza mocno pachnie zalewam ja wrzątkiem w ilości 2 x tyle wody co kaszy, czyli ok 2 szklanek wody. Przykrywam garnek pokrywką i zmniejszam gaz. Zostawiam tak kaszę na ok. 10-15 minut aż wsiąknie całą wodę (absolutnie nie mieszam jej podczas gotowania, kasza powinna gotować się na małym ogniu). Po ugotowaniu kaszy dodaję starte na tarce owoce (jabłko), jajko, skrobię i przyprawy i blenduję/ miskuję. Dodaję wody tyle by ciasto miało konsystencję gęstego ciasta na naleśniki. 
Smażę niewielkie placuszki na oleju kokosowym, wykładając na patelnię ciasto łyżką. Po usmażeniu na złoty kolor z dwóch stron przekładam je na ręcznik papierowy, gdzie odsączam z nadmiaru tłuszczu.

Pasta do kanapek z dyni
Skład:
- puree z dyni (zmiksowana, wcześniej upieczona dynia) -  1/2 szklanki
- cieciorka (1/2 szklanki wcześniej namoczonej i odsączonej cieciorki lub wypłukanej cieciorki z puszki)
- sok z cytryny
Wszystkie składniki miksuję ze sobą na gładką masę.

Pasta z bakłażana
Skład: 
- Bakłażan
- łyżeczka oliwy z oliwek
- suszone pomidory (można pominąć)

Bakłażana dokładnie myję, przekrawam wzdłuż, solę i odstawiam na kilkanaście minut (dzięki temu nie będzie gorzkawy i puści sok). Po tym czasie bakłażana wycieram ręcznikiem papierowym (i już nie solę!), nagrzewam piekarnik, blaszkę wykładam papierem do pieczenia i wykładam na niej bakłażana skórką do dołu. Piekę przez ok 15 minut w 180 - 200 stopniach. Następnie wyjmuję, ostudzam i wydrążam łyżką środek. Wydrążonego bakłażana przekładam do blendera, dodaję suszone pomidory i oliwę i miksuję na gładką masę. Odkładam dla Alicji a dla mnie doprawiam obficie pieprzem lub ostrą papryką. 

Szybka zupa z soczewicy
Skład:
- soczewica czerwona - szklanka
- marchew
- pietruszka - korzeń i nać
- por
- masło - łyżka
- ziemniak
- koncentrat pomidorowy - mały / 2-3 łyżki
- cząber
- sól - mała szczypta
- liść laurowy

Soczewicę opłukuję na sitku pod wodą, przekładam do głębokiego, zalewam wodą odstawiam na około 10 - 20 minut. W tym czasie myję, obieram i kroję ziemniaka w kostkę w pora w piórka i trę na jarzynowej tarce pozostałe warzywa. Natkę drobno siekam. Gotuję wodę w czajniku. W garnku o grubym dnie rozgrzewam masło, dodaję pora i przysmażam kilka minut mieszając. Po tym czasie dodaję pozostałe warzywa - bez ziemniaka i natki. Odlewam soczewicę i przekładam do garnka. Zalewam wrzątkiem (ok litra może więcej), dodaję przyprawy i gotuję na wolnym ogniu ok 15 minut. Następnie dodaję koncentrat pomidorowy, dokładnie wmieszam i dodaję pokrojonego w kostkę ziemniaka. Gotuję na wolnym ogniu, pod przykryciem aż ziemniaki będą miękkie. Wtedy zupa jest już gotowa, wystarczy posypać natką pietruszki. Zupa jest mało słona, zwykle osoba dorosła doda doprawi ją solą i pieprzem wedle uznania. 

Słupki Cukinii z ziołami jako dodatek do dania głównego lub przekąska
Skład:
- cukinia
- oliwa z oliwek lub olej ryżowy lub inny do smażenia
- zioła prowansalskie

Cukinię dokładnie myję, oblewam wrzątkiem i kroję w słupki / zapałki. Czasami także kroję ją obieraczką do warzyw, wtedy są bardzo cieniutkie wstążki, które zrobią się dosłownie w 2 minuty. Rozgrzewam olej i wrzucam tak pokrojona cukinię, dodaję zioła i smażę na wolnym ogniu co chwila mieszając, ok 4 minut, jeśli cukinia pokrojona jest w słupki lub krócej, jeśli wstążki.

Babeczki z kaszy manny
Skład:
- mleko krowie, 2% tłuszczu - 1/2 szklanki
- kasza manna - 7-8 łyżek
- masło lub olej, ilość do wysmarowania foremek
- owoce np. rozmrożone maliny / truskawki

Mleko doprowadzam do wrzenia, wsypuję powoli kaszę i dokładnie mieszam. Odstawiam z ognia, mieszam i czekam aż zgęstnieje. Małe foremki smaruję masłem i wykładam do nich masę kaszową. Pozostawiam do lekkiego ostudzenia, po czym, wykładam na talerzyk i polewam rozmrożonymi owocami z sokiem.

Alicja życzy smacznego!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz